Tak, wpadłam po uszy jeśli chodzi o tą technikę!
Dzień bez mgiełek, gesso i pędzla uważam za stracony :)
Dzień bez mgiełek, gesso i pędzla uważam za stracony :)
W ostatnim czasie udało mi się zrealizować kilka projektów z użyciem mediów,
jestem coraz bardziej zadowolona z efektów,
ale wiem też ile jeszcze pracy, prób i odkryć przede mną!
Moim zdaniem media uczą pokory ;)
Nie można zakładać, że po jednych warsztatach wiemy wszystko i ruszamy na podbój świata...
Jest tam wiele drobnych detali i szczegółów, które nadają naszej pracy ostateczny efekt,
ja nie zawsze jestem zadowolona z tego co widzę na finiszu swych mediowych zmagań.
Ale to chyba dobrze, lepiej wymagać od siebie niż zakładać:
"Ok! raz byłam wiem wszystko, a teraz patrzcie i podziwiajcie, uczcie się ode mnie!"
Tak, popadam w złośliwe tony, kto wie- ten zrozumie ;)
Przejdźmy do konkretów, uprzedzam, że prac jest kilka i fotek dużo.
Na początek kartka, z której jestem zadowolona, efekt zbliżony do zaplanowanego, więc jest dobrze... :)
Trafiła w dobre ręce, z tego też jestem zadowolona.
Media 13Arts, także papier jakiego użyłam pochodzi z tej firmy, to najnowsza kolekcja Secret Letters.
Jestem szczęśliwą posiadaczką także najpiękniejszej maski
z motywem związanym z tą kolekcją,
użyłam jej do pracy, którą pokażę jako kolejną w tym poście.
Kartkę kolorystycznie zdominował róż
(także dzięki tej mgiełce), jeden z moich ulubionych kolorów,
dlatego zgłaszam ją na wyzwanie w Namaste

__________________________________________
Sporo różu, ale przełamanego mocno ciemnym brązem i pastelowym karmelem
pojawiło się na serduszku ze Story Wood.
To była praca na zamówienie przesympatycznej klientki,
którą serdecznie teraz pozdrawiam!
W temacie serduszek będzie kolejna praca,
także... różowa.
Powstała na warsztatach z Ayeedą,
drugich z tą artystką, w jakich brałam udział.
Tam też stworzyłam alterowane wiaderko,
w kolejnym ulubionym kolorze- turkusie :)
Aby zamknąć temat warsztatów z Ayeedą
pokażę Wam jeszcze okładkę jurnala z kolejnych:
A na koniec posta moje warsztaty- oczywiście musiałam coś szalonego wymyślić :D
Oto alterowana żarówa- tak dziś popołudniu zamierzamy się bawić na drugich z serii
świątecznych Warsztatów w Pracowni Rękodzieła SZOK
P.S. Koniecznie zajrzyjcie jutro- znowu będą media :)
Jejku Milenka jakie piekne prace! Dzien bez pędzla-dniem straconych :) widac ze robisz to z miłością!!! Bardzo mi sie podobają :) skradłabym je :*
OdpowiedzUsuńrewelacyjne prace
OdpowiedzUsuńPodziwiam. Ja walczę i zazwyczaj nie jestem zadowolona więc doskonale wiem o czym piszesz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje mediowe prace!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace!!!Dziękujemy za wspólną zabawę z Namaste:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTwoje mediowe prace są świetne... mnie mgiełki i tusze się nie słuchają ;)
OdpowiedzUsuńale cuda!!!!!! sliczne sa wszystkie !! Dziękujemy za wspólną zabawę w Namaste:)
OdpowiedzUsuńO Boże!!! Cuda tu widzę. Piękne prace:)
OdpowiedzUsuńO Boże!!! Cuda tu widzę. Piękne prace:)
OdpowiedzUsuń