Wielu z nas marzy o takim, położonym pięknie wśród pól, lasów, lub łąk ;)
Ja wraz z mężem jakiś czas temu spełniłam marzenie i zamieszkaliśmy w... murowanym, przy bardzo ruchliwej, ciasno zabudowanej ulicy, ale to nie przeszkadza nam żyć tu szczęśliwie wśród wspaniałych, przyjaznych sąsiadów.
Dzisiejszy post dedykować więc mogę tym, którzy nadal marzą- życzę by się szybciutko te Wasze pragnienia o domku takim czy innym ziściły!
Oto produkcja mojego męża właśnie- Mariusz postanowił także dać upust swej kreatywnej naturze i oto pierwsze rezultaty:
Domki, domy, domeczki z miasteczka M. ;)
Jeden z nich postanowiłam ubrać świątecznie :)
Wykorzystałam do tego papiery UHK Gallery z bożonarodzeniowej kolekcji HoHoHolmes, tekturową latarenkę, oraz mnóstwo drobiazgów świątecznych: dzwonki, szyszeczki z modrzewia, kilka ażurowych choinek z TEGO wykrojnika ze sklepu Na Strychu, stamtąd również: różyczki i skrzący się puder do embossingu.
a jeszcze przy okazji pokażę Wam wczorajszą Mariusza produkcję:

Milena
Ona:
OdpowiedzUsuńmiasteczko jest fantastyczne po prostu!! No i domek tutaj pięknie wyeksponowany.
Olu dziękuję i przy okazji Wam życzę cudownego miejsca na ziemi!
UsuńPomysłowe domki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :) pozdrawiam także!
UsuńCzy Mariusz pamięta o mnie? Ja co jakiś czas będę się przypominać. Zachorowałam na taki domek. Dynie też rewelacja.
OdpowiedzUsuńPięknie ubrany domek,choć muszę przyznać,że te w stanie surowym też mi się bardzo podobają
OdpowiedzUsuńFenomenalne domki, zarówno w naturalnym ubranku jak i po Twojej metamorfozie!!! Dynie też zachwycają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za przemiłe komentarze :*
OdpowiedzUsuńślicznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze!
OdpowiedzUsuń