Zamówienie na
trzy rózne okazje
dla
trzech chłopców
w różnym wieku :).
Zaczynając od najstarszego:

Tyle o facetach. Chciałabym jeszcze pochwalić się zakupami...
Polski len z Żyrardowa w cenie o jakiej lepiej nie wspominać :) Kilka kuponów z różnymi wzorami, które poleżą troche w pracowni, by potem zastąpić kwiatki, jakie zaaranżowałam szybciutko jeszcze w lutym (stąd te walentynki na stole), by wiosnę już sobie przywołać :)
:*
świetne kartki! A te szydełkowe buciczki na ostatniej... - mistrzostwo świata! A zakupy piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kartki! A jakie upolowałaś piękne materiały! szkoda że nie umiem szyć....
OdpowiedzUsuńDzięki Ludce dotarłam do Twojego bloku i z wejścia chciałam powiedzieć, że urzekła mnie ta Oliwierkowa karteczka. A najsłodsze to te bamboszki, o których już tu Viva wspomniała. Piękne!
OdpowiedzUsuń