ScrapMOC po raz pierwszy

   W miniony weekend miałam okazję spędzić bardzo miło dwa dni w towarzystwie dwudziestu innych kobiet, zakręconych na punkcie scrapbookingu. Wyjazd do Porażyna pod nazwą ScrapMoc, zorganizowany przez administratorki strony ScrapElektrownia na FB, był pretekstem do twórczego spotkania od piątku do niedzieli w przepięknym miejscu, w warunkach, które rozpieszczały nas pod każdym względem i pozwoliły całkowicie poświęcić swej pasji. Od dawna  nie miałam czasu, by uczestniczyć w warsztatach, czy zlotach, więc tym bardziej cieszyłam się, że Bligu mnie zmotywowała i nawet zgłosiła na ten wyjazd :) Dzięki temu w końcu mogłam stworzyć coś dla siebie, bez ograniczeń czasowych, jak to powiedziała Agnieszka, jedna z uczestniczek i współorganizatorka- byłyśmy w RAJU! Ponieważ dotarłam do Porażyna dopiero w sobotę rano (a nie jak wszyscy w piątek popołudniu), moich prac powstało troszkę mniej, ale i tak jestem bardzo zadowolona- trzy scrapy, dwie kartki, blejtram i mini album- to dopiero wynik :). 

Zobaczcie sami:

Mixedmediowy blejtram z tekturką od SnipArt 

 

Kartka ze stemplem z wzorem haftu szamotulskiego

LO z wykorzystaniem przepięknego zdjęcia od Michelle 

I jeszcze jedno LO ze zdjęciami, na których jestem z Mariuszem :)

Prace, które powstawały na ScrapMocy to efekt motywujących wyzwań, jakie organizatorki dla nas przygotowały. Np ostatni scrap był efektem zabawy w liftowy głuchy telefon, ja miałam okazję i przyjemność liftować piękną pracę Agaty. Fantastyczne były też przydasie w zestawie startowym, jakie czekały na nas na miejscu, oraz mały, ale dobrze zaopatrzony w to, co najważniejsze mobilny oddział Scrap.com.pl.

 Mini album pokażę Wam w osobnym poście, bo to jednak całkiem sporo zdjęć. 

Organizatorkom: Michelle, Magdalenie, Agnieszce i Kasi raz jeszcze dziękuję i biję wielkie brawa za perfekcyjne przygotowanie tego spotkania!