PONOWNIE ŁĄCZĘ WYZWANIA...

Dziś ostatni dzień lutowej edycji Foto Wyzwania na Blogu Sen Mai

Temat to:
                                          OSTATNIA RZECZ PRZED ZAŚNIĘCIEM...



No cóż ja do późnej nocy siedzę w pracowni, idąc do łóżka zasypiam już po drodze...
choć zdarzało mi się kłaść o 2.30 w nocy i do 3.00 czytać teraz staram się nie przesadzać i oderwać od kartkowania i tym podobnych przed północą.
Wczoraj także mimo soboty nie wychodziłam z niej cały dzień, na pozostałych domowników zrzucając różne obowiązki...
Dlaczego?
Rozwiązanie sprawy jest banalnie proste - uwielbiam to!
A jeśli jeszcze w ręce wpadają papiery takie jak najnowsza kolekcja UHK Gallery "My Dear  Watson" - oto winowajca całego zamieszania jakie i dziś (w niedzielę!!!) uwięziło mnie na kilka godzin w pracowni. Dowody:

Pierwszy zgłaszam jako dowód rzeczowy w sprawie
                                                                                         Praca z sercem






Drugi dowód w sprawie:

Art Journal 2013 - także na blogu UHK Inspiracje

moja wersja zdarzeń w styczniu... choć to może raczej odczucia albo po prostu najczęściej pojawiające się wtedy myśli - styczeń nie był najprzyjemniejszy...


Aby karty żurnala się nie zawieruszyły będę przyklejać je na drzwiach od strony pracowni ;)













Kolejna trudna sprawa-
                                                  ZAMÓWIENIA
Tam gdzie tylko mogłam przemycić TE papiery - powstawały prace zabójczo trafne! Np dla Karoliny, którą osobiście znam, wiem w jakiej jest sytuacji zawodowej i prywatnej - ta kartka powinna doskonale oddać klimat pożegnania z koleżankami i kolegami z pracy przed przeniesieniem w inne miejsce. Chciałabym aby dodała jej otuchy:






















Siła rażenia TYCH papierów jest tak wielka, że nie opierają im się także przedmioty codziennego użytku, dzisiaj mogę ujawnić tylko dwa szczegóły:






















wkrótce pozostałe...

W tajemnicy do 14 lutego pozostać musi także ta nietypowa walentynka...


Zbędna jest w tej chwili jakakolwiek mowa końcowa- fakty mówią same za siebie, ale możemy się także spodziewać, że nie wszystko jeszcze zostało ujawnione...

Jak tylko pozyskam nowe dowody - na bieżąco Was poinformuję.

Milena

Komentarze

  1. Fantastyczne są te papiery, już kilka razy je widziałam i jestem zachwycona. I oczywiście przepiękne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe jest Twoje ostatnie zajęcie przed snem, ponieważ robisz to co kochasz! Na pewno później śpisz jak aniołek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piekne pracę! Wspaniałe podkłady! Nic dziwnego, że tkwisz w pracowni tak długo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ona:
    Cudowne wytwory :) po prostu napatrzeć się nie mogę :) On zachwycił się oprawką włącznika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola - jestem pewna, że jeszcze dziś ten papier w Waszych rękach zamieni się w coś niezwykłego!

      Usuń
  5. Przepiękne prace! Niesamowicie piękne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojaki ten warsztat musi być cudny skoro ma takie piękne wrota i powstają w nim takie cuda !
    Wow po stokroć !
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo, bardzo Wam dziękuję za tak miłe komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW! zatkało mnie - jakie cudowne kartki =)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie mieć swoją pracownię.I taką czadową tabliczkę!!! Piękne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pracownia.... Marzenie ściętej głowy ;) Prace cudne :))

    OdpowiedzUsuń
  11. tak, dla mnie też pracownia jest, póki co, tylko odległym marzeniem :D

    a Ty jeżeli tworzysz takie cudeńka, nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia, że tyle przesiadujesz w warsztacie ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale masz piękne drzwi!!! Bardzo słusznie przeznaczasz je do przyklejania prac - moje są całe zaklejone pracami moich dzieci ;)
    I jeszcze chciałam powiedzieć, że masz najfajniejszy włącznik światła na świecie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie!