WCHODZIMY DO PRACOWNI...

... przez drzwi oczywiście :) i to na nich się dziś tylko skupimy. Nie mogę ujawnić nic więcej dopóki Linda nie zobaczy na żywo i nie zatwierdzi ;))
 

Na poniższym zdjęciu widać drzwi prawie gotowe i jak głosi reklama za chwilę przekonamy się że "PRAWIE" robi wielką różnicę....



 Po pomalowaniu starych drzwi ze zwykłej sklejki (jeszcze z lat 80-tych) na kolor turkusowy poprzecierałam narożniki i kilka innych fragmentów powierzchni świecą tak by pozostawić grubą warstwę wosku....




 ...a następnie pomalowałam, nie zważając na powstające smugi, farbą w kolorze białym:





by już po chwili kolistymi ruchami szerokiego pędzla porozcierać kolor biały na turkusowym :))




po całkowitym wyschnięciu narożniki potraktowałam drobnoziarnistym papierem ściernym...




na końcu jako wisienka na torcie pojawiła się stara tablica emaliowana - pamiątka sentymentalna...


  mam nadzieję, że efekt Wam się spodoba, a krótki kursik zostanie wykorzystany przez zaglądające do mnie róże zdolne osoby, którym zresztą ogromnie dziękuję za przemiłe i bardzo budujące komentarze :*

W chwili gdy piszę posta jest jeszcze kilka kosmetycznych zabiegów do przeprowadzenia, ale właściwie mogę powiedzieć, że

PRACOWNIĘ 
Niepowtarzalnej Kartki 
uważam za otwartą ;)

Komentarze

  1. ojejciu, ale ja już widzę, że jest pięknie!!!proszę tylko podkreślic, że blat do pracowni docinał mój mąż :D
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje ! Życzę powodzenia:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam w domu 4 sztuki do pomalowania . Jak by co to zapraszam .
    Ciacho i kawka będą czekały .
    Pozdrawiam Mili

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje!!! Niech pracownia sprzyja twórczej pracy. Życzę szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  5. genialnie te drzwi wygladaja!!!! niesamowita robota!! :D ohh gdybym miala takie pelne drzwi bez szyby od razu bym sie brala do roboty :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacja! Tabliczka bezkonkurencyjna!
    Pozdrawiam ♥ Pati

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacja :D
    no i teraz niech się kręci!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacja!!! Czekamy na zdjęcia całej pracowni. Trzymam kciuki. A wisienka faktycznie niesamowita.
    Pozdrawiam
    Arleta Manuszak

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie!