Nieuniknione dopadło mnie w końcu ...
ale nie tylko o tym dzisiaj, bo znalazłam jeszcze dwie urodzinowe kartki, których nie pokazałam wcześniej:
wracając do wspomnianego remontu... nie wszystko jest tak jak zaplanowałam, ale stanę na głowie (albo raczej zmuszę do tego mojego męża :))) by w piątek zamknąć wszelkie prace porządkowe! Trzymajcie kciuki, podsyłajcie rady, wezwijcie posiłki!!! :))) cokolwiek byleby sprawić że uwierzę w koniec tej mało komfortowej sytuacji przed weekendem...
ale nie tylko o tym dzisiaj, bo znalazłam jeszcze dwie urodzinowe kartki, których nie pokazałam wcześniej:
wracając do wspomnianego remontu... nie wszystko jest tak jak zaplanowałam, ale stanę na głowie (albo raczej zmuszę do tego mojego męża :))) by w piątek zamknąć wszelkie prace porządkowe! Trzymajcie kciuki, podsyłajcie rady, wezwijcie posiłki!!! :))) cokolwiek byleby sprawić że uwierzę w koniec tej mało komfortowej sytuacji przed weekendem...
Kartka z babeczką jest słodziutka! A jeśli chodzi o remont, to mogę życzyć wytrwałości, spokoju i "powodzenia". Trzymam kciuki, żeby się udało:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z "babeczką" :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę.
Pozdrawiam ♥ Pati
Kartki super !
OdpowiedzUsuńW kwestii remontu, to Cię pocieszę ... u mnie trwa już miesiąc .. dopiero ok, soboty szlifowanie ... później jeszcze dojdzie wymiana okna i znowu syf ... a w między czasie Nowy Ludek ;-) który z pewnością będzie szybciej niż jego komnata ;D
Pozdrawiam i życzę duuuużo cierpliwości :D .... na kurz dobra jest woda z octem !
Świetne karteczki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :)
ja trzymam kciuki :) wysłałabym stado krasnali do pomocy, ale się gdzieś skubane pochowały ;))
OdpowiedzUsuńświetne karteczki, no ale u Ciebie to po prostu norma :)
Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń