W ROLI GŁÓWNEJ...

...QUILINGOWE KWIATKI OD MONI.




Piękne prawda?! Świetnie wkomponowały się w wiele moich kartek, te cudeńka były dla mnie niespodzianką nadesłaną wraz z pięknymi kolczykami od mojej szkolnej przyjaciółki MONIKI.
Tak sobie myślę, wspominam jak to w liceum siedząc w jednej ławce (na fizyce np. :))))))) nawet przypuszczać nie mogłyśmy, że kiedyś, po tym jak różne koleje losu i wiele, wiele kilometrów nas rozdzieli, rękodzieło i blogowanie będzie nas łączyć na nowo :).
Tyle wspominek, a do Moniki zapraszam, bo warto!!! 
A oto kolejne karteluchy:









Mam nadzieję, że spodobało się Wam 
moje wykorzystanie quilingowych kwiatuszków ;)

(o:  ZAPRASZAM PONOWNIE  :o)

Komentarze

  1. śliczne kartki zrobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się Milena że mogłaś ten drobny upominek wykorzystać w swoich pięknych kartkach :) a co do wspominek oj tak , masz rację wiele kilometrów nas dzieli ale połączyła na nowo wspólna pasja - rękodzieło :) Zresztą Ty od zawsze wykazywałaś zdolności plastyczne i cieszę się że teraz realizujesz swoją pasję . Pozdrawiam gorąco . Buziaki z zaśnieżonych gór przesyłam . Monika

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie!