Trafiło się coś dziewczęcego i mogłam wykorzystać pewien pomysł, który wpadł mi do głowy, gdy Julka ostrzyła swoje kredki...
(Trochę klej widać, bo na ostatnią chwilę była kartka robiona)
To była kartka dla dziewczynki kilkuletniej, dla kilkunastoletniej -takie kwiatuszki byłyby obciachem... :)
TYM RAZEM POZDROWIENIA DLA DZIEWCZYN :)
(Trochę klej widać, bo na ostatnią chwilę była kartka robiona)
To była kartka dla dziewczynki kilkuletniej, dla kilkunastoletniej -takie kwiatuszki byłyby obciachem... :)
TYM RAZEM POZDROWIENIA DLA DZIEWCZYN :)
boskie te kwiatki
OdpowiedzUsuńświetne są te kawiatuszki ;) Ale karteczki też super! :)
OdpowiedzUsuńświetne kartki:)
OdpowiedzUsuńPomysł na kwiatki fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńKwiatuszki z ostrzynek to nie nowość dla mnie, ale miałaś wyjątkowo dobre kredki, bo się nie pokruszyły...karteczki super
OdpowiedzUsuń