PRACOWITY WEEKEND

Nie leniłam się oj nie! Nie dość, że trochę pracy w domu łącznie z myciem okien i przemeblowaniem to jeszcze zamówienia trzeba było zrealizować na szczęście mogłam jak zwykle liczyć na zdolną siostrę, która część pracy przy zamówieniu wzięła na siebie :) a takie skutki oto moich poczynań kartowych - pudełkowych:












a potem jeszcze powstały torebki na prezenty właściwie wzory do zaprezentowania w pewnej firmie... może sie uda złapać zamówienie na więcej?



na razie wszystko pozdrawiam tu zaglądających :*

Komentarze