LIFT CYNKI

Nie będę Wam tutaj rozpisywać się , że łatwo zliftować taką pracę nie jest, bo zniechęcę jeszcze do wzięcia udziału w kolejnej zabawie na blogu Pracowni Rękodzieła SZOK :)

Kto kartkuje, kto scrapuje czy żurnaluje ten wie, że Cynka jest mistrzynią... ja już kiedyś próbowałam i poległam, teraz też nie jestem zadowolona ze swej pracy tak jakbym tego sobie życzyła, ale cóż...  wyzwanie to wyzwanie :) 

Postanowiłam stonowaną kolorystykę oryginału zamienić wyraziste barwy papierów Altair Art- bardzo dobrze mi się z nimi pracuje, uwielbiam ich kolory właśnie :)
 Z premedytacją zatem oryginału nie umieszczam tutaj tylko odsyłam na blaga Cynki albo na bloga PR SZOK...
:)






Jeszcze kilka słów o wspomnianych papierach Altair Art:

Okazało się, że zamówiłam ich za mało, a kolorystyka jak wspomniałam - uwiodła mnie :)
Zużyłam więc do najmniejszego kawałka arkusze

Powstały takie kartki:

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie!