NAJWAŻNIEJSZA WALENTYNKA...

To oczywiście ta dla ukochanej osoby ;)
Mój mąż dzielnie znosi moje działania rękodzielnicze panoszące się po całym domu i dezorganizujące nam życie totalnie, a nawet mam wrażenie, że niektóre z nich szczególnie mu się podobają - takie które mają zastosowanie praktyczne i nic nie kosztują :)))
Niekiedy prosi mnie bym zrobiła dla niego jakiś drobiazg do pracy i tak powstał już zegar, puszka na kawę... no nie pamiętam czy coś jeszcze :) ale w każdym radzie dziś będzie o słoiku na cukier jaki sobie zażyczył. Zaltretowałam więc słój w tajemnicy bo chciałam by na początek posłużył jako drobiazg na Walentynki - wypełniony cukierkami i oczywiście z odpowiednim komentarzem ;)






Wcześniej także na bazie nowych papierów UHK Gallery powstała karteczka czy raczej karnecik z propozycją... nie, nie nic zdrożnego! Od naszego ślubu minęło szczęśliwie ponad 11 lat więc relacje są nasze no wiecie... takie serdecznie złośliwe ;) Co nie znaczy że nie kocham mojego męża, po prostu okazuję to w taki sposób:



 Życzę Wam udanego wieczoru i ogromu miłości nie tylko od święta!



Milena



Komentarze

  1. Ach te Walentynki..
    Takie małe prezenciki bardzo umacniają szczęście. Urocze drobiazgi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale w sumie fajnie że są: scraperki i nie tylko mają jeszcze jeden twórczy powód ;) a w zabieganym i niezbyt przyjaznym niekiedy codziennym życiu warto celebrować każde dodatkowe święto, które powoduje , że jesteśmy dla siebie bardziej wyrozumiali...

      Usuń
  2. Ale masz pomysły! Miło popatrzeć, a obdarowany czuł się na pewno wyjątkowo. Bardzo mi się podobają te hasła na kartce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem szczerze- mój mężuś by mi z chęcią taką kartkę wysłał. Ojjj nieraz truję

    Pozdrawiam
    Arleta

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie!