czyli jak najbardziej coś z niczego :)
Sztuka łączenia w kompozycję różnych kawałków materii (tutaj papier oczywiście) w określony sposób, tworząc precyzyjne, piękne wzory, lub tak jak w przypadku moich kartek dowolnie i pozornie przypadkowo... Nie będę już więcej Was zamęczać teorią, chociaż kusi mnie, bo z patchworku pisałam pracę dyplomową :))
...oj, kiedy to było... a teraz przeniosłam to na karteczki i chyba się w to dość mocno wciągnęłam :)
Sztuka łączenia w kompozycję różnych kawałków materii (tutaj papier oczywiście) w określony sposób, tworząc precyzyjne, piękne wzory, lub tak jak w przypadku moich kartek dowolnie i pozornie przypadkowo... Nie będę już więcej Was zamęczać teorią, chociaż kusi mnie, bo z patchworku pisałam pracę dyplomową :))
...oj, kiedy to było... a teraz przeniosłam to na karteczki i chyba się w to dość mocno wciągnęłam :)
Wybrałabym nr 2:)Widzę, że pomysłów nie brakuje,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na wykorzystanie skrawków!!! Piękne dzieła i świetnie dobrane życzenie ;-)
OdpowiedzUsuńSuper jest ta z babeczką:))
OdpowiedzUsuńpiękne są! Dostałam dzisiaj przepiśnik, jest cudowny! Dziękuję baaardzo za świetny prezent!!!;):)
OdpowiedzUsuńświetne patchworki :)
OdpowiedzUsuń