PALETA

czyli zamówienie nietypowe...
Osiemnastka pewnej dziewczyny, która okazała się uczennicą Liceum Plastycznego w Poznaniu zmobilizowała mnie do poszukania tematu w malarstwie i jak zwykle bywa pierwszy pomysł był zupełnie inny, a potem pojawiły się kolejne, aż w końcu... to jest to !!! O Mondrianie (a raczej o jednym z jego obrazów) myślałam od samego początku  kartka miała wyglądać tak jak wygląda teraz karteczka z imieniem i cyferkami... potem jak już wspominałam pomysł ewoluował i kartka nabrała kształtu palety do mieszania farb upaćkanej barwami podstawowymi, to w odniesieniu do sztuki w ogóle,  jak i do samego wcześniej wspomnianego obrazu Mondriana...
Przepraszam nie wiem po co ja to wszystko piszę zobaczcie sami:
(zdjęcia nocne, bo zamówienie było expressowe)




 Piet Mondrian nie jest moim ulubionym malarzem, wolę Rembrandta...

z powodu zastosowanej gazy zgłaszam kartkę na wyzwanie u Skrapujących Polek

Komentarze

  1. Rewelacja! Taka kartka mnie tez by bardzo ucieszyla! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartka wyszła superaście! Myślę, że Solenizantka będzie zachwycona i dobrze, że Twój pomysł ewoluował, bo efekt końcowy - dla mnie - rewelka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kartka fantastyczna.
    Najlepsze jest to, że zdjęcia kartek nie oddają ich prawdziwego uroku - ta kartka to kolejny dowód na to, że praca w rzeczywistości jest ładniejsza, niż na foto. Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. moze to dowód na to, ze powinnam popracowac nad jakoscia fotografii :) bardzo dziekuje Pani Doroto za zamowienie i mile sowa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacyjna kartka!!
    (przepis na przyklejenie serwetki folią podeślę na dniach, chwilowo jestem zabiegana)
    pozdrawiam / kasia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie!