POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI...

... CZYLI PRZEPRASZAM KOCHANE TAPETKI :)))
Jakiś czas temu nie mając pojęcia o tym jakie cudowności można nabywać w sklepach internetowych (papiery, ćwieki, stempelki itp...) najbardziej dekoracyjną bazą dla moich kartek zdawały się być... tapety winylowe! Próbki tapet i stare katalogi były dla mnie nieodzownym elementem każdej z kartek, a potem wraz z coraz częstszymi i obfitszymi zakupami w scrapowych sklepach wyrzuciłam je w kąt. Jednak w związku ze styczniowym zaciskaniem pasa i błyskawicznym wytopieniu się zapasu "profesjonalnego papieru", nie mogąc pozwolić sobie na jakiekolwiek zakupy, musiałam tapetki (moje kochane) przeprosić! Kartki jakie są każdy widzi, śmiem twierdzić nawet że bardzo dobrze wyszły, bo przerzucenie się na inny rodzaj materiału zmusza chyba do większej kreatywności, albo jak to się mówi : potrzeba matką wynalazku :)







Kartek powstało dużo, ale będę Wam dozować oglądanie, ponieważ narobiłam sporo zdjęć detali korzystając z bardzo dobrego jak na styczeń światła :) Zatem:
do zobaczenia!!!

Komentarze

  1. Bardzo lubię te połączenia kolorystyczne, tapety same w sobie bardzo ładne.Całościowo ogarniając: kartki są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się styl, kartki piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja to bym w życiu nie powiedziała, że to tapeta!!!!! a wręcz pytałabym gdzie Ty taki papier kupiłaś!!! super i brawo za pomysł!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie!